O uczestnictwie w kursie otwierania czakr pod okiem nauczyciela marzyłam od dawna. Nie chciałam tego robić na własną rękę w oparciu o dostępne publikacje. Nauczyciel w każdej chwili podpowie, naprowadzi i wyjaśni.
Kiedy tylko dowiedziałam się o zorganizowanym przez Ciebie kursie nie miałam żadnych wątpliwości co do mojego uczestnictwa w nim. Już podczas kursu zauważyłam kilka zmian. Przede wszystkim „odzyskuję” mój dawny głos. Zaczynam znowu śpiewać, nie fałszując. Zauważyłam też, że znika uczucie ściśniętego gardła. Od jakiegoś czasu miałam wrażenie jakbym coś w środku miała i nie pozwalało mi nawet swobodnie połykać. Po oczyszczeniu czakry gardła to ustąpiło. Oczywiście kiedy mam trudny dzień i nie do końca potrafiłam wyrazić np. moją opinie, kiedy nie potrafię swobodnie komunikować się (obecnie przede wszystkim w pracy muszę mówić w obcym języku), to znów ściska mi gardło, ale wiem, że kiedy tylko znowu zrobię sesję na otwarcie czakry gardła będzie już lepiej. Ponadto nabrałam również pewności siebie, poznaję swoją wartość. Bardzo ucieszyłam się, kiedy moja córka powiedziała mi, że pierwszy raz w życiu poczuła się tak pewna siebie. Był to najlepszy dowód dla mnie, że to działa, tym bardziej, że moje dziecko nie wie, że pracuję nad otwarciem czakry podstawy i że to oczyszcza również jej pierwszą czakrę. Zauważyłam też, że już nie zależy mi na tym, żeby coś posiadać z rzeczy materialnych tylko w zasadzie dla samego posiadania. Oczywiście marzę o kupnie nowego samochodu ale dlatego, bo jest mi potrzebny, a nie dlatego, żeby go mieć. I to jest fajne. ? Nabrałam też dystansu do siebie. Potrafię się śmiać ze swoich wpadek i nie tylko. ZAuważają to inni i koleżanki, które żałują, że nie potrafią tak reagować. A ja wiem o tym, że to dopiero do mnie przyszło podczas pracy nad moimi czakrami. Bardzo podobały mi się spotkania „live”, na których nie tylko otrzymywaliśmy odpowiedzi na wszelkie nasze pytania i wątpliwości, ale które również motywowały mnie do dalszej pracy nad moimi czakrami i nie odpuszczenia sobie.. Teraz moja codzienna praktyka kundalini jogi nabrała rutyny dla mnie i nie zastanawiam się dlaczego to robię ,nie myślę, że mi się zwyczajnie po ludzku nie chce. To już jest dla mnie zupełnie naturalne, że codziennie jestem na macie. Bardzo polecam “Kurs podróż po czakrach”. Teraz po zakończonym kursie już zupełnie spokojnie wróciłam do pracy z czakrą podstawy i zamierzam pracować nad każdą z czakr przez 40 dni. Myślę, że upłynie około roku zanim wszystko zrobię, ale nie szkodzi. Dam radę, bo wiem, że to tylko korzyść dla mnie. Jak już wyżej napisałam, widzę zmiany, a kiedy zupełnie otworzę sobie wszystkie czakry to myślę, że będę się czuła o wiele lepiej. Jednym słowem robisz kawał dobrej roboty i dziękuję Ci za to.